Z góry przepraszam za moje Polish English, ale mam Spirit Island po angielsku, więc używam terminologii zastosowanej w grze, ponieważ tak mi łatwiej. I muszę przyznać, że sprawia mi to dziwną przyjemność.
Co jeden spirit z dodatku Nature Incarnate, to lepszy. W zasadzie każdy nowy spirit to srogi wymiatacz.
Na tapet wszedł Pan Słonko. Na początku chłop jest skromny, ale dips jaki sprzedaje kiedy się nieco rozkręci jest przeogromny. To duszek trochę mechaniczne podobny do Pana Wulkanka i Skałkuna, tj. zależy Ci żeby stakować presenca w jednym landzie. 3 to częste minimum jakie chcesz posiadać.
Przede wszystkim jednak Pan Słonko jest jakby z innej ligi. Jest niezniszczalny. Masz w poopie invejderów i zagrożenie, jakim jest bycie zniszczonym.
Chłop na grołfie z riklejmem dodaje do 3 zniszczonych presenców na mapę
Pomijając combosy z jego mechanik, takie darmowe odradzanie zniszczonego presenca jest po prostu OP. Przecież czasem jakiś event wymusza od każdego gracza zniszczenie wpływu. Grając Słonkiem masz to gdzieś. W sumie to jak najbardziej zrozumiałe i odzwierciedlające rzeczywistość. Chmurki się rozchodzą i Akuku! Słonko wychyla swój łysy łeb.
Co więcej, Słonko jest trochę jak Lord Krzakun. Zawsze dodaje jeden presence, bez względu na wybraną opcję rozwoju. Zazwyczaj boli nas reclaim, bo wiele spiritów wówczas się nie rozwija. Grając Słonkiem masz to gdzieś.
Podam przykład jednej mocy tego świra, żeby przybliżyć jak bardzo jest mocarny. Jego skill pozwala mu na powtarzanie power cardów w tym samym landzie. Ma to pewne ograniczenia (ten sam target), kosztuje extra energię (której Słonko zarabia sporo, bo ma grołfa energy X2), ale robi dym nieziemski.
Moc robi dwa fira. Możesz ją ponowić za całe - o zgrozo - jeden energii. Jak Cię stać to możesz ponawiać w nieskończoność. W praktyce, na wysokim levelku kiedy gra jest długa, to lekko pykasz 8 fira (!!!!!) na szybko (fast power). I to nie jest Major power, tylko taka sobie podstawa moc. 8 fira to dwie fir karty grając solo, jedna fir karta grając na dwie osoby. A jak masz 5 elementów słońca, a jak się każdy domyśla grając Panem Słonko nie jest to jakiś wielki wyczyn, to robisz jedną fir kartę w rozgrywce trzyosobowej ot tak! Na szybko. Na tej mocy można Słonkiem jechać cały mecz.
Wygryw.