Re: Przymus grania x postaciami - zly deisgn gry?
: 29 mar 2024, 11:14
No fajnie. Tylko informacja na pudelku i w instrukcji nadal nie rozwiązuje podstawowego problemu, czyli nierównomiernie rozłożonych informacji, zasad i zarządzania grą na graczy.
Więc jeżeli twórca nie jest w stanie rozwiązać tego problemu przez skalowanie innych elementów gry, to niech uczciwie napisze: "gra wyłącznie dla czterech osób".
To jest takie proste. Albo wkładamy więcej pracy w balans i design, albo jesteśmy uczciwi i informujemy, że zrobiliśmy grę wyłącznie dla czterech osób. (Zresztą tak samo w drugą stronę i uczciwie poinformować graczy, że to gra solo, a nie coop)
A dla tych, którzy uparcie twierdzą, że "będę grał w grę jak mi się podoba i nikomu nic do tego", to szczere pytanie - po co Wam w ogóle potrzebne są zasady?
Bo jeżeli tak podejdziemy do tego, to w każdą grę da się grac w dowolną ilość graczy.
Nie ma dedykowanego trybu solo? A co za problem - można symulować czterech graczy przecież. Nie wziąłem imprezowki na wyjazd - spoko, mamy szachy, będziemy sobie gdzieś wkładać figury i też będzie zabawa.
A skoro gra jest od 1 do czterech graczy, to jest jeszcze jeden dobry pomysł, dla tych którzy tak uparcie bronią, że to żaden problem granie nierównomierną ilością postaci.
Gracie we dwójkę, ale jedna osoba (on) prowadzi wszystkie cztery postaci, a druga (ona) - ZERO. Żona będzie "zachwycona", gdy mąż będzie podejmował za nią wszystkie decyzje.
Więc jeżeli twórca nie jest w stanie rozwiązać tego problemu przez skalowanie innych elementów gry, to niech uczciwie napisze: "gra wyłącznie dla czterech osób".
To jest takie proste. Albo wkładamy więcej pracy w balans i design, albo jesteśmy uczciwi i informujemy, że zrobiliśmy grę wyłącznie dla czterech osób. (Zresztą tak samo w drugą stronę i uczciwie poinformować graczy, że to gra solo, a nie coop)
A dla tych, którzy uparcie twierdzą, że "będę grał w grę jak mi się podoba i nikomu nic do tego", to szczere pytanie - po co Wam w ogóle potrzebne są zasady?
Bo jeżeli tak podejdziemy do tego, to w każdą grę da się grac w dowolną ilość graczy.
Nie ma dedykowanego trybu solo? A co za problem - można symulować czterech graczy przecież. Nie wziąłem imprezowki na wyjazd - spoko, mamy szachy, będziemy sobie gdzieś wkładać figury i też będzie zabawa.
A skoro gra jest od 1 do czterech graczy, to jest jeszcze jeden dobry pomysł, dla tych którzy tak uparcie bronią, że to żaden problem granie nierównomierną ilością postaci.
Gracie we dwójkę, ale jedna osoba (on) prowadzi wszystkie cztery postaci, a druga (ona) - ZERO. Żona będzie "zachwycona", gdy mąż będzie podejmował za nią wszystkie decyzje.