Ad blocker detected: Our website is made possible by displaying online advertisements to our visitors. Please consider supporting us by disabling your ad blocker on our website.
Skoro tego nie wiesz, to obawiam się, że jest milion innych dość podstawowych rzeczy, których możesz nie wiedzieć, a które są kluczowe przy produkcji, dystrybucji, sprzedaży. Lepiej pokaż grę wydawnictwom, a sam się w to nie baw. Chyba że naprawdę wiesz co i jak... no ale nie wiesz ;].
No to jak ktos chce zajac sie tworzeniem planszowki niech skorzysta z takiego projektu ktory wsparlem. Ten planszowka, do tego jaka fajna Warto wesprzec projekt. Nie jest to pomysł czy idea lecz dzieło czteroletniej pracy całego sztabu ludzi, którze oddali temu cały swój wolny czas i serce. Projekt wyhaczylem na https://wspieram.to/wedrowcy Za wsparcie dobre gadżety dają
Ja mam pewne pytanie dotyczące crowdfundigu, konkretniej porównania polskiej i angielskiej sceny.
Czy wam też wydaje się, że koszta/cele planszówek na polak potrafi czy wspieram to są mocno zaniżone? Niektóre zasponsorowane gry mie wały cele rzędu 10 tys. złotych, kiedy na np. Kickstarterze znaczna większość celuje nawet w 20-30 tys dolarów. Nie wspominając już o tym, że wedle moich szacunków koszty wyprodukowania jednej sztuki w miarę porządnej gry kosztuje 30-40 zł. Spielmaterial.de zdaje się potwierdzać moją wycenę- piszą o 8-15 euro (przy nakładzie 1000 sztuk).
Nie przeprowadziłem oczywiście żadnych analiz, to tylko moje subiektywne odczucie, ale i tak pytam się- też to widzicie? Czemu tak się dzieje?
Mniejszy rynek, słabsza kultura crowdfundigu zmusza do niższych celów by dostać choć część pieniędzy? Jakieś specjalne oferty producentów o których nie wiem? A może zwyczajnie nie mam racji i wyciągam wnioski po rzucie okiem na zakładkę "gry" na różnych stronach?
wedle moich szacunków koszty wyprodukowania jednej sztuki w miarę porządnej gry kosztuje 30-40 zł. Spielmaterial.de zdaje się potwierdzać moją wycenę- piszą o 8-15 euro (przy nakładzie 1000 sztuk).
Koszt planszówki to nie tylko drewniane pionki i wydrukowanie kart. To bardzo wysokie koszty przygotowania grafik, złożenia instrukcji itp. A designerzy planszówek też biorą swoje procenty (chociaż najczęściej od tego co się już sprzedało)
ZnadPlanszy | YouTube Always keep at the back of your mind the possibility that you're dead wrong. -- T. Pratchett --
Tak, wiem. cena którą oszacowałem to miały być oczywiście czyste koszty produkcji.
Fakt ten pominąłem, bo większość gier na tych portalach jest już pod kątem artystycznym i testowym gotowa.
A tak czy inaczej pogłębia to mój punkt, bo jeśli by doliczyć do tych budżetów jeszcze koszty grafików, marketingu, dystrybucji itp. to wydają się one jeszcze bardziej nierealne.
A może mają już jakiś tam wkład własny? Kampanie społecznościowe traktują jako dodatek, dzieki któremu wypromują i wyprodukują więcej towaru a tym samym trafią do większej rzeszy potencjalnych odbiorców swojego produktu?
Osobiście stawiałbym pod znakiem zapytania sens rozpoczynania kampanii całkowicie bez wkładu własnego... (albo chociaż widoków na jakichś sponsorów/dużych kontrachentów).
Moje gry: Board Game Geek. Poszukuję Kilku tytułów - sprawdź! S/W:CampRoskilde i inne (chętniej wymienię) If you don't know where you're going, any road will get you there.
Czy jeśli chcę swoją planszówkę wydać przez wydawnictwo powinienem mieć do niej gotową szatę graficzną, czy też zajmuje się tym już wydawnictwo, któremu sprzedałem grę?
Co więcej wydawnictwo może chcieć zmienić grafiki nawet jeżeli dostarczysz całkiem dobre - raczej nie ma sensu się w to angażować przed wyslaniem prototypu i porozumieniem się z wydawnictwem.
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b
hermess12 pisze:Mam kilka pomysłów, ale jeszcze brak funduszy na realizacje. Ktoś wydał i ile go to kosztowało? z góry dzięki za odp
Nic nie kosztuje, idziesz do wydawcy pokazujesz skonczony prototyp z instrukcja. Czekasz 3-6 miesiacy na odzew wydawnictwa, czasami szybciej w zaleznosci od jakosci produktu. Jezeli sie spodoba i gra bedzie sie miescic w budzecie, to mozesz liczyc na rozpoczecie powazniejszych rozmow, klimat, grafiki, wynagrodzenia.
Batalion pisze:Umowę podpisuje się już na samym początku, tzw. NDA. Jak tego nie będziesz miał to wydawnictwo może Cię olać i samemu stworzyć grę w oparciu o Twój pomysł i nic z tego nie będziesz miał.
Jeżeli przyjdziesz do jakiegokolwiek wydawnictwa z żądaniem podpisania NDA, to zostaniesz co najwyżej wyśmiany.
Witam,
zauważyłem, że na forum jest sporo osób posiadających bardzo dużą wiedzę w temacie gier planszowych/karcianych, dlatego chciałbym prosić o kilka rad.
Przygotowuję właśnie prostą grę karcianą którą chciałbym wydać. Chciałbym tego dokonać na własną rękę bez pomocy wydawnictwa. Mam już przygotowane grafiki i pracuję nad projektem pudełka i tu pytanie pierwsze. Co poza nazwą, kodem kreskowym, i oznaczeniem dozwolone od lat 3 MUSI znaleźć się na pudełku?
Mam już oferty z drukarni, oraz pewien budżet na wydruk gry chciałbym jednak go powiększyć oferując grę na portalu crowdfundingowym. Może jest ktoś kto posiada doświadczenie w tym temacie? Jak najskuteczniej prowadzić taką kampanie? Czy i co po za grą oferować (kubki/koszuli z grafikami z gry)? Gdzie nagłaśniać akcję? Do kogo się zwrócić po ewentualne wsparcie/patronat?
wydaje mi sie, ze nie na wszystkich grach znajduje sie kod kreskowy, ale w każdym razie przydała by sie informacja o czasie gry i liczbie graczy, no i zwykle na pudełku są dane wydawnictwa
i chodzi ci o prawne nakazy? bo jeśli tak to chyba do gier może ich nie być, ale pewnie coś dało by się wyciagnąć z zabawkowych uregulowań
Wydaje mi się, że kod kreskowy nie musi być, ale może okazać się przydatny.
Chodziło mi przede wszystkim czy są jakieś znaki które bezwzględnie muszą znaleźć się na opakowaniu.
Czyli na opakowaniu powinny się znaleźć:
- nazwa i ewentualnie krótki opis gry,
- informacja o wydawcy,
- kod kreskowy,
- informacje o grze czas/liczba graczy,
- informacja o min wieku graczy,
Jeśli ktoś ma pomysł co jeszcze może się znaleźć proszę o informację.
genek pisze:wydaje mi sie, ze nie na wszystkich grach znajduje sie kod kreskowy
Teoretycznie kodu kreskowego może nie być, ale utrudnia to dystrybucję, bo niektóre sklepy towaru bez kodu nie wezmą
jako, że matczarny chce to sam wydać to domyslam sie, że to nie jakiś tytuł dla każdego typu splendor, kolejka itp, więc pewnie na empik nie ma co liczyć, ale dodanie kodu nie zaszkodzi
to co wymieniłeś chyba starczy, zwykle na pudełkach nic więcej nie ma, choć np na opakowaniu exoplanets jest spis elementów z rysunkiem/zdjęciem
Moja gra polega na prowadzeniu przez graczy swojej drużyny piłkarskiej.W grę może grać dowolna liczba graczy. Przy czym gracze grają z coraz to lepszymi zespołami europejskimi lub między sobą.Gre rozpoczynamy z zerowym poziomem talentów swoich zawodników i gramy z zespołami o niskim poziomie talentów zawodników.To sprawia że prawdobodobieństwo wygrani lub przegrania meczu jest zbliżona.Gracze w zamian za grane mecze dostawają pieniądze i ulepszają swoją drużynę coraz to lepszymi zawodnikami co sprawia że mogą wygrać z silniejszymi drużynami.Aż w końcu gracz który wygra z najsilniejszą dróżyną umieszczoną na planszy wygra gre.Mecze rozgrywamy na boisku które podzieliłem na dziwięć pól, na których można umieścić dziwięciu zawodników nie zminiających swojej pozycji, dzieśąty zawodnik tak zwany gwiazdor będzie mógł się przemieszczać.Prwdobobieństwo wygrania meczu zależy od stratgi gracza,talentów jego zawodników oraz kart losowych meczu które są jednocześni czasem gry meczu.Piłka może być przekazana na inną pozycję lub utracona na dwa sposoby.Pierwszy sposób zależy od talentów zawodnika stojącego na danej pozycji który jest przy piłce i kart losowych.Drugi sposób to przez podanie o którym decyduje żut kostką.Gracz sam decyduje który sposób wybrać.Natomiast zdobywane gole zależą od talentów napastnika i bramkaża oraz rzutu kostka.Jeżeli mój pomysł jest czegoś wart prosił bym o kontakt.
Szczerze? Samo wydanie gry nie spowoduje, że ktoś będzie chciał ją kupić, do tego potrzeba grafika i dystrybutora Jak już się ma te dwie osoby jest spoko. Co do wspierania przez fanów wątpię, żeby uzbierało się ponad 2000 zł